W Wyszkowie nie ma zbyt wielu zabytków – to fakt. Mamy obelisk Wazów z drugiej połowy XVII w., zespół pałacowy biskupa Jana Giedroycia z lat 80. XVIII w., który dziś nazywa się Pałacem Skarżyńskich, kościół p.w. św. Idziego z 1795 r., kaplicę cmentarną z 1835 r., ceglaną stróżówkę z pierwszej połowy XIX w., od której rozpoczynała się parkowa droga do nieistniejącego już pałacyku carskiego senatora Sołowiewa (w niektórych źródłach Sołowiowa), fragment browaru z drugiej połowy XIX w., dworzec kolejowy z lat 1895-1897. Zabytkowy charakter ma również układ ulic miasta, w skład którego wchodzą drogi, których przebieg nie zmienił się od setek lat. Działania ostatniej wojny światowej sprawiły, że Wyszków w dwudziestym stuleciu stracił większość obiektów, które dziś mogłyby być zabytkami i wizytówką turystyczną miasta. Wyszków w latach 1939-1945, ale również po II wojnie światowej (na skutek nieprzemyślanych decyzji) stracił bezpowrotnie swój dawny charakter. Tego typu decyzje zapadają do dziś, ale jedną z najsmutniejszych dla historii Wyszkowa jest likwidacja w 2003 r. ostatniego (i jedynego) muzeum regionalnego.
Muzeum Miejskie w Wyszkowie – historia na kilkunastu metrach kwadratowych
Wyszkowianie, dla których pamięć o historii miasta była zawsze ważna, starali się o utworzenie muzeum regionalnego już w latach 70. XX w. W 1983 r. w Wyszkowie powstało Muzeum Miejskie, które było filią Muzeum Okręgowego w Ostrołęce (od 1998 r. Muzeum Kultury Kurpiowskiej)[1]. Przez wiele lat (aż do likwidacji) kierownikiem muzeum była p. Beata Sokołowska. Placówka mieściła się w najmniejszym zabytkowym budynku w Wyszkowie – stróżówce parkowej z XIX w. Na dosłownie kilkunastu metrach kwadratowych mieściło się muzeum, które miało za zadanie prowadzić ekspozycję i gromadzić zbiory. Gromadzenie było lokalowo niemożliwe, w związku z czym przy urzędzie miasta, znajdował się magazyn dla zbiorów muzealnych, zaś biuro placówki mieściło się w jednym pokoiku w budynku urzędu. Muzeum nie prowadziło działalności wydawniczej, ani naukowej. Nie skupiało wokół siebie historyków i badaczy, a raczej regionalistów. Nie obniżało to jednak jego wartości. Placówka posiadała bogate zbiory umożliwiające przedstawienie historii Wyszkowa nawet od XV w. Wiele przedmiotów, które zasiliły zasoby muzeum, pochodziło z prywatnych zbiorów. Muzeum była jedynym miejscem pozwalającym na zebranie i zachowanie wszystkich zabytków ruchomych z okolicy.
Nowe województwa i nowe władze, czyli polskie przerzucanie odpowiedzialności
Po likwidacji województwa ostrołęckiego w 1998 r., muzeum w Ostrołęce, pod które nadal podlegała wyszkowska filia, znalazło się pod opieką sejmiku województwa mazowieckiego. Przyszłość wszystkich filii, w tym Muzeum Miejskiego w Wyszkowie stanęła pod znakiem zapytania. Po zmianach administracyjnych przeprowadzonych w Polsce w latach 1997-1998 przyjęto, że to władze danego miasta oraz powiatu mają obowiązek utrzymywać swoje lokalne muzea.
Muzeum Kultury Kurpiowskiej w Ostrołęce, aby uchronić filię przed likwidacją zaczęło w 2002 r. prowadzić rozmowy z władzami miejskimi i powiatowymi Wyszkowa[2]. Formalne przejęcie muzeum przez władze Wyszkowa wymagało odpowiedniej uchwały Rady Miasta. Nie był to poważny problem, ale nikt z włodarzy miasta nie potrafił podjąć konkretnej decyzji. Zaproponowano, aby muzeum przenieść do budynku obecnej Miejsko–Gminnej Biblioteki Publicznej w Wyszkowie, która znajduje się vis-a-vis parkowej stróżówki. Wzbudziło to pewne wątpliwości, ponieważ przepisy prawne o muzeach wymagają, aby takie placówki były samodzielne. Z drugiej strony brakowało większego lokalu, aby szybko przenieść do niego muzeum oraz jego zbiory.
Władze Wyszkowa podjęły najlepszą dla siebie decyzję, aby zrzucić ciężar utrzymywania samodzielnego muzeum i zająć się ważniejszymi dla nich sprawami: w marcu 2003 r., rok po uroczystych obchodach 500-lecia „miejskości” Muzeum Miejskie w Wyszkowie zostało zlikwidowane, a zbiory muzealne postanowiono przekazać do muzeum w Ostrołęce.
Dziwne losy muzealnych zbiorów
W zbiorach o dużej wartości historycznej oraz materialnej dawnego Muzeum Miejskiego w Wyszkowie znajdowały się min. archiwalia, źródła oraz opracowania dotyczące Wyszkowa i okolic. Niepowtarzalne rękopisy, starodruki, fotografie, rodzinne pamiątki, przedmioty codziennego użytku, po likwidacji muzeum w marcu 2003 r. częściowo wróciły do macierzystej jednostki, ale część, trafiła do Miejsko–Gminnej Biblioteki Publicznej w Wyszkowie.
Komisja, która w 2003 r. wykonała przegląd i inwentaryzację zbiorów wyszkowskiego muzeum, stwierdziła, że większość zasobów zostanie w mieście. W rzeczywistości, wiele z nich zostało skasowanych, gdyż na skutek nieodpowiednich warunków, które panowały w magazynie przy urzędzie miasta (był to zwykły nieocieplony garaż, w którym nie było możliwości odpowiedniego zabezpieczenia niektórych z zasobów – zwłaszcza papierowych) uległy po prostu całkowitemu zniszczeniu.
Do dziś nieznane są dzieje min. Opisu Statystycznego Miasta Wyszkowa z 1860 r., Nadań Rady Administracyjnej Królestwa Polskiego godła Miasta Wyszkowa z 1826 r., łacińskich rękopisów dotyczących zarządzania własnością majątkową biskupów płockich przebywających w Wyszkowie. Nie można sprawdzić, czy powyżej wymienione zabytki były oryginałami, odpisami czy kopiami. Brak pełnego zachowanego katalogu z opisami zbiorów, nie pozwala ustalić co dokładnie znajdowało się w wyszkowski muzeum.
Proceder ten dotyczył również nowszych zasobów, pochodzących z XX w. Przykładem niech będzie praca mgr. inż. arch. Jana Romana, „Viscovia – Wyszków na przestrzeni minionych wieków”. Maszynopis, opatrzony oryginalnymi zdjęciami Wyszkowa wykonanymi tuż po II wojnie światowej, przedstawiał historię miasta od średniowiecznych czasów do końca lat 40. XX w. Nie jest to stricte praca naukowa, jednak autor podaje w niej informacje dotąd nieznane w literaturze tematu. Są to min. relacje najstarszych Wyszkowian urodzonych jeszcze w XIX w., osobiście wykonane fotografie, opisy zabytków Wyszkowa, które przetrwały działania wojenne[3].
Prawne zadania gminy dotyczące ochrony kultury oraz zabytków
Od 16 lat w Wyszkowie nie ma już muzeum. Namiastką dawnej placówki jest Dział Regionalny znajdujący się w MGBP. Jest to jedyna zachowana pamiątka po dawnym Muzeum Miejskim, ale niestety z uwagi na swoje podporządkowanie bibliotece, ma ograniczone możliwości. Należy jednak podkreślić, że dzięki dyrekcji biblioteki wyszkowscy badacze mają możliwość publikować swoje prace w „Zeszytach Wyszkowskich”. Do Działu można przekazywać przedmioty związane z przeszłością miasta oraz okolic. Dzięki współpracy z lokalnymi miłośnikami historii, przygotowywane są wystawy tematyczne, również poza budynkiem biblioteki.
Dział Regionalny nie zastąpi prawdziwego muzeum, którego głównym zadaniem będzie pozyskiwanie zbiorów, zlecanie ich konserwacji, przygotowywanie wystaw, prowadzenie wykładów oraz ekspozycji, a co najważniejsze skupianie wokół siebie osób zainteresowanych historią. Dodatkowo dochodzi kwestia ochrony zabytków, która w wielu miastach rozwiązywana jest dzięki wsparciu muzeów. Placówki takiej nie ma, i nie zanosi się, aby powstała, ponieważ za mało mówi się o dbaniu o przeszłość Wyszkowa. Z roku na rok, z obrazu miasta znikają pozostałości dawnego Wyszkowa. Rekonstrukcja wybranych zagadnień związanych z historią miasta staje się niemożliwa.
Według prawa, miasta powiatowe i gminne mają obowiązek utworzenia odpowiedniej jednostki o charakterze kulturalnym, związanym z zachowaniem i ochroną zabytków – czyli muzeum. Władze Wyszkowa, jak widać nie przestrzegają w pełni tych wynikających z przepisów prawa zadań. Według art. 7 w rozdz. 2 obowiązującej ustawy o samorządzie gminnym (Dz.U.2019.0.506 tj. – Ustawa z dnia 8 marca 1990 r.) jednym z głównych zadań gminy jest odpowiednie zajęcie się sprawą kultury: w tym bibliotek gminnych i innych instytucji kultury oraz ochrony zabytków i opieki nad zabytkami[4]. Nie trzeba wiele się zastanawiać by stwierdzić, że miejska biblioteka oraz Wyszkowski Ośrodek Kultury „Hutnik” nie zajmują się zabytkami, ich ochroną oraz eksponowaniem. Co gorsza, w urzędzie miasta nie ma nawet z kim skonsultować się w sprawach związanych z ochroną dziedzictwa materialnego i kulturowego w momencie potrzeby jego ratowania. A szkoda, bo może dzięki takiej interwencji, udałoby się uratować ostatni zachowany fragment dawnej ul. Szkolnej, której wybrukowaną powierzchnię zniszczono w czasie budowy Placu Miejskiego, notabene inwestycji min. na rzecz kultury…
Muzeum to nie polityka i przedwyborcza obietnica
Mamy w okolicach Wyszkowa wspaniałe obiekty o charakterze muzealnym, które powstały przede wszystkim dzięki społecznej a nawet prywatnej inicjatywie – Kuźnię Kurpiowską w Pniewie, Muzeum Etnograficzno-Historyczne w Kamieńczyku czy Skansen im. Marii Żywirskiej w Brańszczyku. Większe muzea znajdują się w sąsiednich powiatach, w Pułtusku, Wołominie, Ostrowi Mazowieckiej i Tłuszczu.
Placówki te powstały, aby uświadomić społeczeństwu, że to co działo się w przeszłości, ma silny związek z tym co dzieje się dzisiaj. Muzeum pozwala zrozumieć swoją tożsamość i przeszłość; zrozumieć, że historia naszego regionu nie zaczęła się wczoraj…
Czy utworzenie w Wyszkowie muzeum na wzór Muzeum Regionalnego w Pułtusku, czy Społecznego Muzeum Ziemi Tłuszczańskiej w Tłuszczu jest możliwe? Odpowiedź na to pytanie pozostawiam wyszkowskim radnym oraz burmistrzowi. Na zakończenie, dla refleksji nad sprawą, przytoczę słowa polskiego historyka Rafała Wnuka, które są jednocześnie apelem do osób odpowiedzialnych za „kulturę” w Wyszkowie – „Dzisiaj muzeum to już nie jest zbiór przedmiotów, ale wielka opowieść. To potężne medium, które kształtuje wyobraźnię o przeszłości.”.
I jeszcze na koniec… [autor Janusz W. Kosiński]
Jeśli ktoś z władz miasta Wyszkowa chciałby zobaczyć jak można pokazywać historię miejscowości i ich okolic, a także ludzi tam żyjących może w ciągu kilkudziesięciu minut / godziny, dojechać do:
– Kamieńczyka – Muzeum Etnograficzne (Flisactwa) p. H. Słowikowskiego,
– Pniewa – Kuźnia Kurpiowska,
– Brańszczyka – Skansen im. M. Żywirskiej,
– Kuligowa nad Bugiem (gm. Dąbrówka) – Park Kultury Ludowej (skansen),
– Gwizdał – Muzeum Gwizdka,
– Długosiodła – miniskansen oraz prywatne muzeum…
– Radzymina – Muzeum Bitwy Warszawskiej,
– Tłuszcza – Społeczne Muzeum Ziemi Tłuszczańskiej,
– Pułtuska – Muzeum Regionalne,
– Ostrowi Maz. – Muzeum Kresów i Ziemi Ostrowskiej oraz Muzeum Dom Rodziny Pileckich,
– Liwia – Muzeum Zbrojownia na Zamku,
– Makowa Maz./Różana – Muzeum Historyczne Północne Mazowsze i Garnizon Różan,
– Przasnysza – Muzeum Historyczne,
– Serocka…
(konkurs dla PT. Czytelników: która z wymienionych miejscowości jest większa od Wyszkowa?)
[1] W tym samym czasie p. Kazimierz Deptuła (b. oficer Marynarki Wojennej) w swoim domu w Rybienku Leśnym zorganizował Muzeum Morskie, również ze zbiorami dotyczącymi historii Wyszkowa. To prywatne muzeum było kilkukrotnie większe od Muzeum Miejskiego…
[2] Rok 2002 to ważny okres we współczesnych dziejach miasta – obchodzono wówczas 500. rocznicę nadania praw miejskich, uświetnioną wizytą ówczesnego prezydenta RP oraz wydaniem monografii „Dzieje Wyszkowa i okolic”.
[3] Pracownicy Muzeum Miejskiego w Wyszkowie wykonali do własnego użytku kopie pracy J. Romana. Dzisiaj, jest to prawdopodobnie ostatni znany ślad po oryginale.
[4] Wiele osób zapomina, że „zabytek” to nie tylko kościół, pałac czy stara macewa. To również cała masa większych i mniejszych przedmiotów ruchomych, takich jak chociażby listy, księgi wieczyste, plany, fotografie a nawet butelki lokalnego browaru.
07.10.2019